Zegarek sportowy – Xiaomi Amazfit GTR – dlaczego warto?

Po każdym powrocie z terenu sprawdzałem ilość przebytych kilometrów. Od tak z czystej ciekawości, włączałem mapę Google i próbowałem jak najwierniej odtworzyć swoją trasę. Wpadłem jednak na pomysł, że skoro niedużym wydatkiem mogę kontrolować to dużo dokładniej, a przy okazji zebrać kilka innych cennych statystyk to warto poczynić taką inwestycję. W ten sposób postanowiłem nabyć zegarek sportowy – mój wybór padł na Xiaomi Amazfit GTR 47 mm. Dlaczego wybrałem ten zegarek i czy jestem z niego zadowolony dowiecie się poniżej.

1. Amazfit GTR – funkcje
2. Sport + elegancja = Amazfit GTR
3. Amazfit GTR 47 mm – specyfikacja techniczna
4. Test terenowy i pierwsze wrażenia
5. Amazfit aplikacja
6. Podsumowanie

Amazfit GTR-funkcje

Przeglądając masę dostępnych na rynku fit opasek i smartwatchy można się nieźle pogubić. Ceny wahają się od około 120 złotych za opaskę fit z krokomierzem, aż do kilku tysięcy złotych za ultrafunkcjonalny kombajn nadgarstkowy, który przetrwa nawet 200 metrów pod wodą.

Najlepszym wyjściem w takiej sytuacji jest zrobienie listy funkcji, które priorytetowo chcemy posiadać oraz tych które się przydadzą, ale bez nich również się obędziemy. Przygotowałem sobie taką listę. Wszystko, co się na niej znalazło zapewnił właśnie Amazfit GTR.

Mój zegarek miał spełniać kilka najważniejszych funkcji – chciałem, aby posiadał nadajnik GPS z kontrolą trasy, krokomierz, pomiar pulsu, kompas oraz wysokościomierz barometryczny na wypadek górskich wycieczek. Ważne też było dla mnie, aby dobrze wyglądał, był choć odrobinę wodoodporny, posiadał tryb spacerów i jazdy na rowerze – to moje najczęstsze aktywności. W ten sposób wpadłem właśnie na Xiaomi Amazfit GTR.

Sport + Elegancja = Amazfit GTR

To co w pierwszej kolejności wpadło mi w oko to odróżniający od innych zegarków tego typu np. Sunnto czy Garmin, design zegarka. Matowa stal, czerń tarczy i klasyczny pasek z brązowej skóry syntetycznej od razu poruszył czułą strunę gustu. Muszę przyznać, że przeglądając oferty różnych producentów ten model od razu wpadł mi w oko. Kiedy dodatkowo przeczytałem specyfikację techniczną i zobaczyłem cenę… Wybór był prosty 🙂

Amazfit GTR 47mm – specyfikacja techniczna

• Wymiary zegarka – 47,2 x 47,2 x 10,75 milimetrów
• Waga (bez paska):
  • stop aluminium około 36 gram
  • stal nierdzewna około 48 gram
  • tytan około 40 gram
• Ekran – 1,39 „AMOLED, rozdzielczość 454×454, 326 ppi
• Klasa odporności na wodę i kurz: 5 ATM
• Zabezpieczenie ekranu:
  • szkło hartowane Corning Gorilla 3
  • powłoka chroniąca przed odciskami palców
• Szerokość paska – 22 mm
• Czujniki: 
  • BioTracker PPG
  • czujnik światła otoczenia
  • 6-osiowy czujnik przyspieszenia
  • czujnik wydajności,
  • 3-osiowy czujnik geomagnetyczny
  • czujnik ciśnienia powietrza
• Pozycjonowanie – GPS + GLONASS
• Łączność – BT 5.0 BLE
• Bateria – 410 mAh LiPo
• Metoda ładowania – magnetyczna podstawa ładująca, ładowanie 2Pin Pogo Pin
• Czas ładowania około dwóch godzin
• Żywotność baterii:
  • typowy scenariusz użytkowania 24 dni
  • około 40 godzin przy stale włączonym nadajniku GPS
• Wykorzystane materiały:
  • metal
  • mikrokrystaliczna ceramika cyrkonowa
  • materiały polimerowe

Test terenowy i pierwsze wrażenia

Miałem to szczęście, że zamówiony zegarek dotarł do mnie na dzień przez zaplanowanym biwakiem w okolicach Rezerwatu Piskory, o którym przeczytacie w osobnym wpisie. O 5:30 wsiadłem na rower i wyruszyłem z domu. Zdałem sobie wtedy sprawę, że w pudełku, które zostało w pracy, została również ładowarka. Z niepokojem spojrzałem na tarczę, która wskazywała wówczas 61% naładowania baterii. Biwak planowałem od piątkowego świtu do niedzielnego popołudnia. Wiedziałem, że czeka mnie sporo aktywności. Jednocześnie nie chciałem rezygnować z częstych pomiarów pulsu czy też włączonego trybu treningu podczas jazdy rowerem. Postawiłem mu wzywanie, decydując się nie zmieniać ustawień, dzięki którym zwiększyłbym żywotność baterii.

Na biwak wyruszyłem w piątek 4 października o 5:30. Dziś w chwili kiedy piszę ten tekst jest 11 października godzina 16:43, tarcza zegarka wskazuje 41% baterii. Od wyjęcia zegarka z pudełka nie był jeszcze podłączony do ładowarki!

Podczas biwaku co prawda nie korzystałem z zegarka bardzo aktywnie. Z powodu dużej ilości grzybiarzy w lesie musiałem trzymać się blisko swojego obozu. Pokonane odległości nie powalają, tym samym nie widziałem potrzeby włączania trybu aktywności – spacer. Ograniczyłem się do statystyk pomiaru pulsu i krokomierza.

Pierwsza obsługa trybu aktywności kiedy jechałem rowerem na miejsce biwaku oczywiście nie obyła się bez błędów z mojej strony. Kilkukrotnie na trasie musiałem zrobić krótki postój, aby poprawić ładunek w sakwach, dopompować koło, czy choćby sprawdzić na mapie trasę.

Dopiero za czwartym czy piątym razem domyśliłem się, że w takich sytuacjach warto pauzować tryb trening. Nie używanie pauzy podczas postoju psuje statystyki średniej prędkości czy czasu aktywności. Z tego powodu moje pierwsze pomiary są bardzo niedokładne. Zadowolony jestem za to z precyzji śledzenia trasy na GPS. Kiedy na jednym z postoi zatrzymałem się na Orlenie, zegarek wskazał nawet trasę jaką pokonałem podchodząc do lodówki z zimnymi napojami wewnątrz budynku!

Na mapie jako Orlen oznaczone są dystrybutory paliwa. Sklep i kasy znajdują się nieznacznie obok. Budynek widać jako ciemniejszy kwadrat.

Amazfit aplikacja

Korzystanie z zegarka wymaga zainstalowania aplikacji, którą szybko i łatwo sparujemy Amazfut GTR ze smartfonem. Aplikacja zbiera mnóstwo ciekawych statystyk z pomiarów zegarka oraz daje możliwość zdalnej zmiany ustawień.

Dodatkowo sparowanie urządzeń okazało się bardzo praktyczne i pomocne podczas nocnego biwakowania. Zegarek posiada opcję Find mobile. Dzięki temu bez problemu odnalazłem swój telefon, który zakopał mi się gdzieś pod śpiworem.

Podsumowanie

Amazfit GTR możecie dostać tanio na gearbest.com, cena waha się około 600 zł, ale używając kodów promocyjnych, punktów czy wyczekując na promocję można go zdobyć za około 500 zł. Ja kupiłem zegarek na Allegro, korzystając z opcji rat 0% na otwartym wcześniej limicie. Dodatkowo było to dla mnie zabezpieczenie, bo kupowałem od Polskiego sprzedawcy, więc w razie czego wiedziałem jak postępować z wymianą czy zwrotem.